Kategorie

img

Drewniany dom szkieletowy pana Kazimierza

Drewniany dom szkieletowy pana Kazimierza

o powierzchni około 70m2


Inwestor – pan Kazimierz, z zawodu konstruktor, na chwilę przed emeryturą.

Budowa była dla niego zabawą. Nie zleży mu na wprowadzeniu się.

Uważa, że „najważniejsza jest droga, sam proces powstawania”.

 

Mówi o sobie:

 

„Może robię powoli, bez pośpiechu, ale za to każdy krok jest przemyślany.

Najgorsze są zmiany. Przy zmianach zapomina się o innych równie ważnych rzeczach i to się mści.

Wszystko trzeba robić dokładnie, zgodnie z planem.

Do każdej roboty trzeba przyłożyć serce.”

 

Działkę budowlaną użytkował jako rekreacyjną. Początkowo stanęła gotowa altana, która z czasem była przez pana Kazika ulepszana. Pojawiła się drewniana wiata na samochód, a w centralnym miejscu działki znalazło się miejsce na ognisko.

 

kamień

 

„Trawa rosła … Myślałem: budować – nie budować.

Dom mógł być tylko drewniany.

Uznaję tylko dwa materiały: drewno i kamień.

Bardzo lubię robić w drewnie.

Murowanego bym nie zbudował.”

 

Drewno

 

 

 

„Jestem tutaj prezesem, dyrektorem i wszystkim, co potrzeba.”

 

 

 

 

 

 

Projekt architektoniczny zrobił mu krewniak. Potem pan Kazimierz w AutoCadzie rozłożył cały dom na części pierwsze, do „patyków”.

Samo drewno zostało zamówione u producenta domów szkieletowych zgodnie z wytycznymi pana Kazimierza, który przeliczył i zaprojektował wcięcia, skosy o odpowiednich kontach i inne ważne parametry poszczególnych elementów.

„Do budowy wziąłem firmę miejscową. Materiały też staram się kupować na miejscu.”

Świeża firma budowlana zbudowała dom szkieletowy pod nadzorem pana Kazimierza. Inwestor czerpał wiedzę z portalu pana Nitki.

Jako formę dla ław fundamentowych wykorzystano naturalne właściwości glinianej, zwartej gleby. Wykopano w niej wieniec, zrobiono zbrojenie z prętów i zalano betonem przywiezionym z betoniarni.

W czasie całej budowy pan Kazimierz nie pozwolił na wjazd ciężkiemu sprzętowi na posesję. Trawa pozostała nienaruszona. Ziemię z wykopów wywożono taczkami poza działkę. To samo z piaskiem wypełniającym fundamenty, tyle, że w odwrotną stronę.

 

Fundamenty

Fundamenty wzniesiono z bloczków fundamentowych, który po pociągnięciu instalacji wodno-kanalizacyjnych wypełniono piaskiem. Przykryto folią i wylano płytę fundamentową.

Początek fundamentów

 

Fundamenty zasypane

 

 

 

 

 

 

 

Płyta fundamentowa

 

Ze stolarni przywieziono drewno przygotowane według projektu pana Kazimierza.

„To było dosyć przerażające.”

 

Materiału było na prawdę dużo. Drewno strugane, 20% wilgotności.

Niespodziewanie trudny moment, nadszedł, kiedy zaczął padać deszcz. Drewno pomimo

okrycia plandekami nasiąkało wodą.

„Był to powód do zmartwień. Jednak sam proces budowy na tyle się wydłużył, że drewno zdążyło doschnąć.”

 

 

 

Konstrukcja

Główną konstrukcją domu jest drewniany szkielet.

Szkielet drewniany

Kokon z folii wiatroszczelnej

 

 

 

 

 

 

 

Cały dom szkieletowy „owinięty” jest folią wiatroszczelną, na którą położono 2-3 warstwy wełny mineralnej kładzione na przemian, dla uniknięcia mostków termicznych. Następną warstwą są płyty OSB, a ostatnią zewnętrzną mocowaną z dylatacją powietrzną  jest boazeria drewniana pokryta drewnochronem, wentylowana z dołu i z góry. 

Kolejne warstwy ścian zewnętrznych

 

Dylatacja od spodu pod boazerią

Ostatnia warstwa – boazeria

 

 

 

 

 

 

 

 

Powyżej parteru ściany zewnętrzne obłożone są styropianem, standardowo siatka na kleju, ostatnią warstwą jest tynk silikonowy samoczyszczący (myje się w czasie deszczu), jak mówi właściciel „nic się z nim nie dzieje, nie ma mchu, porostów, tak jak na innych”

Ocieplanie styropianem

Styropian na wysokości poddasza

 

 

 

 

 

 

 

 

Podmurówka

Podmurówkę obłożono kamieniem.

Z racji, że nikt nie chciał się tego podjąć, pan Kazimierz zrobił to własnoręcznie, przyznaje, że trochę to trwało. Kamienie są nieforemne, a całość musi dobrze wyglądać, samo dopasowywanie poszczególnych odłamków zabrało dużo czasu.

Podmurówka i doprowadzenie powietrza do kominka

 

Dach

 

Dach pokrywa gont. 

Konstrukcja dachu

Konstrukcja dachu

 

 

 

 

 

 

 

 

Folia

Odeskowanie

 

 

 

 

 

 

 

 

Gont

Warstwa papy

 

 

 

 

 

 

 

 

Wewnątrz

 Od wewnątrz na ścianach położono folię paroprzepuszczalną, a na nią płyty OSB „dla lepszego usztywnienia konstrukcji”. Ostatnią wewnętrzną warstwą są płyty karton-gips przykręcone do płyt OSB.

Ścianki działowe są lekkie, konstrukcja drewniana wypełniona wełną mineralną, płyty OSB i ostateczną warstwą płyty K-G. Skosy poddasza wykończono boazerią drewnianą.

 

Sufit parteru, to deski na legarach.

Sufit parteru

 

Podłoga na poddaszu

Podłoga poddasza z OSB

 

Od strony poddasza na podłodze położono płyty OSB,

a warstwą użytkową są panele.

 

 

 

 

 

Schody

Na poddasze prowadzą piękne drewniane schody (zdjęcia nie oddają ich uroku).

 

 

 

Szuflady – faza konstrukcyjna

 

Pan Kazimierz nie odpuścił żadnej niezagospodarowanej przestrzeni i oto mamy szuflady w ścianie,  szafę przesuwną ze schowkiem za nią (w drugiej linii zabudowy) oraz stryszek.

Szuflady – faza powykonawcza

 

 

Wejście na strych

Stryszek

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Szafa w zabudowie na poddaszu

Dwuwarstwowa szafa w zabudowie

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Na odzienia wierzchnie w wiatrołapie powstała szafa w zabudowie, która wykorzystuje miejsce pod schodami.

Zabudowa w wiatrołapie

Szafa w wiatrołapie

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Miejsce dla pieska

Całkiem w rogu pod niższą częścią schodów wykafelkowano wyżej ściany, aby w przyszłości znalazło się tam legowisko dla psa.

 

 

 

 

Dom jest ogrzewany kominkiem z rozprowadzeniem ciepła  oraz na parterze wodnym ogrzewaniem podłogowym (kocioł elektryczny). Wodę użytkową ogrzewa przepływowy ogrzewacz wody firmy Kospel, w którym jest możliwość ustawienia niezależnej temperatury dla trzech różnych ujęć, np. kuchni, umywalki, prysznica.

 

 

Podwójne wykorzystanie komina

 

Co ciekawe pan konstruktor podwójnie wykorzystał kominy wentylacyjne.

Do połowy wysokości ściany poddasza kominy są wykorzystywane do rozprowadzenia ciepłego powietrza z kominka, a od połowy po przedzieleniu warstwą izolacyjną niepalną jako kominy wentylacyjne pomieszczeń mieszkalnych poddasza.

 

Zastosowano wentylatory wspomagające rozprowadzanie ciepłą, jednak okazały się one zbyteczne, ze względu na bardzo wysoką temperaturę ogrzanego powietrze rozchodzącego się w pionie błyskawicznie.

 

 

 

Wszędzie widać olbrzymią dbałość o szczegóły wykończeń. Każda listeweczka, kontakty, instalacje ukryte w ścianach, wszystko pasuje.

   

no images were found

 

Szczegóły

W domu szkieletowym pana Kazimierz zamontował odpowietrzniki oraz specjalne okapniki nad oknami, żeby deszcz nie zacinał bezpośrednio na okna.

Okapnik nad oknem

Okapnik nad oknem

 

 

 

 

 

 

 

Dostęp powietrza od dołu ściany zewnętrznej

Odpowietrzenie pod dachem

 

 

 

 

 

 

 

Chociaż pan Kazimierz uważa, że lepiej „budować fachowcami”, część prac wykonał sam i z pomocą syna. Miał też to szczęście, że na jego drodze stanęli dobrzy ludzie, którzy pomogli przy niektórych pracach, jak sam mówi to z powodu tego, że „dużo się modlił”.

 

Kapliczka nocą

Murowany płot z kapliczką

 

 

 

 

 

 

 

Kapliczka

 

 

Dom inteligentny

 

Nie ma przeszkód, żeby drewniany dom był domem inteligentnym.

Tutaj zastosowano system zarządzania domem, który w aplikacji na smartfonie pokazuje panu Kazimierzowi odczyty np. temperatury powietrza.

Aplikacja pozwala na przykład na:

    • zdalne włączenie ogrzewania podłogowego

 

    • ustawienie zadanej temperatury powietrza

 

    • automatyczne odcinanie dopływu prądu

 

    • zamknięcie głównego zaworu wody (elektrozawór)

 

  • powiadamia o pojawieniu się dymu.

 

A oto mamy najważniejsze pomieszczenie w tym szkieletowym domu – „sterownię”

no images were found

 

Budowa tego domu w konstrukcji szkieletowej trwała 5 lat, na dzień dzisiejszy pozostało jeszcze wykończenie wnętrza.

 

Budynek o powierzchni około 70m kwadratowych mieści w sobie:

  1. Parter

    – wiatrołap z szafą zabudowaną po prawej, po lewej wejście do „sterowni” domu

    – pokój dzienny z kominkiem i aneksem kuchennym

    – łazienka z umywalką i prysznicem

  2. Poddasze

    – korytarz z zabudowaną II-warstwową (na głębokość) szafą z drzwiami przesuwnymi

    – pokój gościnny

    – dosyć duża sypialnia z wbudowanymi w ścianę szufladami

  3. Stryszek (a jakże – wentylowany).

 

Ognisko

U pana Kazimierza zorganizowanie widać na każdym kroku tak w domu jak i na podwórku. Miejsce na ognisko otoczone kamieniami znajduje się w samym centrum działki, dokładnie w takiej samej odległości od każdego jej rogu.

Ognisko

 

Mini studnia

 

Naturalny dopływ wody

Własnoręcznie właściciel wydrążył w ziemi otwór o głębokości 4m, w który wpuszczono rurę fi50. Wody gruntowe zapełniają rurę i codziennie do beczki wypompowuje się z niej około 60 litrów wody służącej do podlewania ogrodu.

 

 

 

 

Z pytań do:

Co byś zmienił jeszcze w fazie budowy?

 

Jestem człowiekiem zorganizowanym.

Robię wszystko zgodnie z planem.

Nic bym nie zmienił.

 

Co sprawiło Ci największą radość?

 

Każdy dzień był radością.

Szło do przodu.

Siedzę i cieszę się efektem.

 

Czy ponownie podjąłbyś decyzję o budowie?

 

TAK

 

Czy zrealizowałbyś budowę tą samą technologią?

 

Tą samą.

 

Co byś dodał do projektu?

 

Byłem zależny od finansów.

Bez kredytu ciąłem koszty. Budowałem z pensji.

Brakuje łazienki u góry.

Brakuje możliwości odcięcia ciepłego powietrza u góry, żeby nie było tak ciepło.

Sufit parteru, to deski na legarach. Pod deskami dałem filc. Deski są na pióro i wpust. Podłoga trzeszczy. Mogłem ją jeszcze nawoskować.

 

Co było zbędne w zrealizowanym projekcie?

 

NIC.

 

Nie ma przeszkód wiekowych dla budowania.

„Do każdej roboty trzeba przyłożyć serce. Najważniejsza jest droga, a najciekawszy sam proces powstawania”.

GRATULUJĘ!

 

Komentarze

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *